Sentymentem darzę kurczaki po amerykańsku w barze restauracyjnym na Struga. Może restauracja to za mocne słowo. Jest mój ulubiony bar z kurczakami. Wielu próbowało pobić jego smak i markę. Bezskutecznie. Nawet budka obok nie jest aż tak skuteczna jak ten bar, który działa od dawna. W budce można zjeść również smacznie i taniej, jednak palmę pierwszeństwa zdobywa kurczak po amerykańsku. Gdy byłem młody często tam jadałem, w zasadzie był to jeden z pierwszych barów w których bywałem. Nadal jadam kurczaki raz na jakiś czas. Bar był miejscem kultowym, każdy znał to miejsce. Na pewno KFC nie jest aż tak smaczne jak ten bar. Za kurczaka maksymalna 5. Opiekane ziemniaczki też są świetne i ten sos ostry. Wystrój, no cóż, nie jest to restauracja z prawdziwego zdarzenia, jednak z sentymentu znalazła się w tym doborowym towarzystwie, jeśli chcą się Państwo udać na kurczaka po amerykańsku to tylko tam.
