Moja ulubiona restauracja w hotelu Aviator

Posted on

Restauracje Radom

Witam

Udało się. Często w okolicach świąt wpadam do mojej ulubionej restauracji w hotelu Aviator. Moim zdaniem aktualnie jedzenie serwowane w tej restauracji pod względem jakości jest najlepsze. No może restauracja MammaLeo jest jeszcze w stanie konkurować z tą restauracją. Teatralna ma dobrą jakość, jednak jak pisałem to nie mój gust. Oczywiście wystrój restauracji w Aviatorze jest tak wystrzałowy, że nie przeszkadza mi dość długie oczekiwanie na jedno z moich ulubionych dań. Tym razem znów zamówiłem galantynę z kaczki z wątróbkami. Nie lubię wątróbek, jednak te mi smakowały, no powiedzmy, dały się zjeść. Myślałem, że wątróbki stanowią nadzienie tej roladki, jednak nie. Galantyna jak zwykle pierwsza klasa. Normalnie do dania podawane są kluseczki ze szpinakiem o ile pamiętam, z zieleniną w każdym bądź razie (również pyszna kompozycja), jednak dawno nie jadłem w Aviatorze opiekanych ziemniaczków, więc je postanowiłem zamówić. Poprzednim razem smakowały mi co prawda bardziej, ale i tym razem byłem mile zaskoczony. Buraczki z gruszką po prostu bajka. Jak już pisałem w Teatralnej podobnie fajnie potrafią podać buraczki i to młode, jednak to nie to. Dla mnie Aviator to zawsze pierwsze miejsce. Cena oczywiście jest adekwatna do radości jaka płynie z jedzenie. W sumie 40zł z napiwkiem jednak nie wydaje zbyt często, dlatego mile wspominam te chwile luksusu, który lubię sobie podarować.

Wszystkim amatorom luksusowej kuchni na naprawdę wysokim poziomie mogę polecić Aviatora.

Danie
Wystrój
Obsługa
Podsumowanie

Tags: ,


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *